Jak lalka, którą bawi się dziecko. Wyrywane włosy i szmaciana
sukienka, biedna. Brak jednego oka i ręki. Leży sama w pokoju,
w łóżeczku pełnym innych zabawek-ładniejszych. Jednak dziecko
przytula ją do siebie, znowu czesze pozostałość po włosach.
Patrzy na plastikowe ciałko i wzrusza się. Nie wiadomo z jakiej
przyczyny. Jeszcze raz ją przytula, nazywa przyjaciółką.
Ze złamanym sercem chowa do pudła, jest już dużą dziewczynką. W tym schowku, jak w trumnie. Ciemno, zimno i ciasno. Brak miłości
i troskliwego wzroku. Kochałam, naprawdę kochałam. I co z tego,
że z zewnątrz jestem plastikowa? Mam serce, które bije.
Nawet oddycham. Nie płaczę tak, aby świat mnie oglądał.
Szlocham, cichutko szlocham, chcąc powstać. Długo czekałam na pomoc. Traciłam nadzieję, obawiając się, że na mym
niewinnym ciele osiądzie kurz zapomnienia. Stało się.
Serce me wygasało, a dziewczynka przepadła. Nawet nie zajrzała,
aby sprawdzić, czy jeszcze istnieję -zapomniała. Dusiłam się w tym świecie ciemności. Nikt nie zrobił dziur w pudle,
aby dać mi świadomość. Mieć do nich żal? To nie ma sensu.
Zrobili, jak chcieli. Nie dali szansy - po prostu zapomnieli. Każdego dnia otwierałam oczko z nadzieją, że w końcu tchną mnie
życiem. To mnie zgubiło. Myśl ta przesłonięta wiarą-zabiła.
Chciałam być kochana. Widziałam inne zabawki w pokoju
dziewczynki. Były ładne i zadbane, tylko ja wyglądałam
jak poczwara. Jednak ona wiedziała, że mam piękną duszę.
Nie pokazywałam jej, lecz ona wiedziała o moim sercu od zawsze.
Kochała mnie i oddać nie chciała. Pragnęła zachować, jako pamiątkę
życia. Odebrano mnie jej. Rozdzielono nas. Plastik i krew łączą się
jak suchy beton i piach. Po sztucznym policzku spłynęła prawdziwa łza. Ktoś uniósł pokrywę
pudła - to była ona. Wyciągnęła mnie z niego, spojrzała anielskimi
oczyma. I jak za dawnych czasów przytuliła. Jej twarz była sucha
i pomarszczona, dłonie delikatne i ciepłe. Włosy posiwiały... Ale ona, była wciąż tą samą dziewczynką, z tym samym sercem i duszą. Położyła się do swego łoża w białej, zwiewnej piżamie. Ułożyła mnie na swej piersi i zasnęła. Czułam się bezpieczna i schowana. Nie tak jak wtedy-zapomniana,
teraz-kochana. Zasnęłam wraz z nią. Gdy otworzyłam swe oczko, ona była
zimna. Jej dusza uszła do nieba. Wiedziałam jedno. Byłam jej życiem, jej śmiercią, jej przyjaciółką. Ta lalka, to ja. Niby zwykła, stara lalka, ale jej dusza. Obudziła mnie po to, abyśmy umarły razem. Dziękuję.
Świetnie piszesz. Zinterpretowałam owy tekst, że po prostu musiałaś kogoś stracić. Kogoś na kim Ci zależało. Zdjęcia świetne jak zawsze. Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńTo taka mała myśl w związku ze Świętem Zmarłych :) Ale interpretacja dobra.
Usuńzawsze czytam z ciekawością Twoje posty! Są bardzo oryginalne i niezwykle interesujące :)
OdpowiedzUsuńŚlicznie wyglądasz :)
P.S. NOWA NAZWA BLOGA! Dawniej: www.free-to-be-myself-forever.blogspot.com, a teraz: www.iamonlyania.blogspot.com. Więcej informacji w najnowszym poście, serdecznie zapraszam :)
Dziękuję, Kochana! :) <3
UsuńJejku piszesz jak zawsze genialnie! Ja podobnie jak Sylw Photos pomyślałam, że kogoś straciłaś, a tu chodzi o Wszystkich Świętych! Cudnie wyglądasz i powiem Ci szczerzę, że masz prześliczny uśmiech!
OdpowiedzUsuńhttp://hot-schot.blogspot.com/
Ile komplementów naraz. Kochana jesteś! :*
UsuńJak zawsze śliczna.:D
OdpowiedzUsuńojej, jak miłoo <3!
UsuńPisanie idzie Ci naprawdę dobrze. Oby tak dalej!
OdpowiedzUsuńtoofussy.blogspot.com
Lubię czytać takie komentarze :)
UsuńBardzo ładne zdjęcia. :)
OdpowiedzUsuńhttp://blackhairdryer.blogspot.com
Dziękuję (:
UsuńBardzo ładne, jesienne zdjęcia :) Strasznie podobają mi się bluzki w paski i bordowe szaliki :) Kliknęłam :)
OdpowiedzUsuńhttp://marysiaofficialblog.blogspot.com
Ja osobiście bordo polubiłam właśnie tej jesieni. Uwielbiaaaam ten kolor! <3
UsuńJeju prześliczne jesienne zdjęcia! <3 Jak ja kocham takie jesienne klimaty! :)
OdpowiedzUsuńhttp://wikaablog.blogspot.com/
Ja jesieni nie lubię, ale to prawda - zdjęcia jesienne mają w sobie to "coś" :)
UsuńCudna czapka i szal, a co do swetra też meeega!! <3
OdpowiedzUsuńTeż je uwielbiam! <3 :)
Usuńpiekny tekst i piekne zdjecia! nic dodac nic ujac!:)
OdpowiedzUsuńProszę o kliniecie tutaj oraz...:))
zapraszam na blog : twoimioczami.blogspot.com - nowy post :)
<3
Usuń