Gimme that grin

Dzisiaj wybrałyśmy się z moją przyjaciółką na małe zdjęcia. W sumie każdy nasz wypad udokumentowany jest serią dzikich zdjęć. Ale muszę się Wam przyznać, że tym razem się postarałyśmy i mamy kilka fotek do publikacji, bez dziwnych min lub innych zabawnych odruchów. Pamiętacie może bluzkę z jelonkiem Bambi? Dzisiaj coś w podobnej odsłonie, tylko mniej bajkowego. Skoro tamta bluzka była na mnie za duża, zaopatrzyłam się w drugą, nieco delikatniejszą i co najważniejsze - pasuje na mnie idealnie! Uff. Spodenki kupiłam niegdyś u rosyjskiego sprzedawcy za 10 złotych, dobra okazja, nieprawdaż? W sumie to można tam znaleźć niezłe perełki za grosze. Torebkę już raczej znacie, straszne mi się spodobała i zabieram ją na niemalże każdy wypad.

Chciałabym także Was spytać jakiego rodzaju muzyki słuchacie oraz jakie zespoły i wokaliści najczęściej goszczą w waszych playlistach? Ja osobiście preferuję najbardziej muzykę rockową. Moim zdaniem większość zespołów, grających tą muzykę posiada mądry tekst, nie żadne wycie, że dzisiaj był piątek, a jutro będzie sobota... Muzyka rockowa jest dla mnie najwspanialsza na świecie. Jestem także zakochana w muzyce z wcześniejszych dekad. Te piosenki mają w sobie niesamowitą moc i przede wszystkim mówią o czymś. Nie wiem czy tylko ja mam takie wrażenie, ale obecne piosenki nie mają w sobie zupełnie żadnej magii, śpiewane są non stop o tym samym, nic mądrego z nich nie wynika, a swoją popularność osiągają tylko dlatego, że mają fajny rytm. Ech... Czasami chciałabym się cofnąć do starych czasów i stanąć przed sceną, na której zagra Elvis Presley czy The Beatles.

| Biała bluzka - KLIK | Bluzka w róże - KLIK | Spodenki - no name | Torebka - KLIK |