W powietrzu wirują poranione anioły. Twory naiwne, łatwo przywiązujące się do ludzi, podatne na urazy, przepełnione potrzebą
miłości, zrozumienia i akceptacji. Trzepocą płonącymi skrzydłami,
biegnąc spadają ku górze. Przestrzeń pełna jest także nieuzewnętrznionych emocji, niewypowiedzianych słów, kłębiących się i unoszących ponad ziemią. Zamieszkują opuszczone, opustoszałe domy. Mogę potwierdzić to z całą pewnością i przekonaniem, bo oto ja jestem takim opuszczonym domem. Ściany
mojego domu grożą zawaleniem. Niszczały od dawna, teraz odpada
od nich tynk, są chłodne. Ich zimno parzy Twoje wargi.
Cała konstrukcja, misternie utkana przez Ciebie zdaje się rychło
połamać, jak łamie się drewniany kijek. We wnętrzach opuszczonego domu kłębi się nicość, teraz. Przez powybijane
szyby, niegdyś oblane lepkim światłem, teraz ujrzysz tylko
wypełniający wnętrze mrok. Zginęła zabójcza poświata przepełniająca wnętrza, jak słodki dżem wypełnia sobą słoik. Teraz, choćbyś spojrzał w te okna, nie zobaczysz w nich swego odbicia. Nie dostrzeżesz niczego. Pusto tutaj. Światłu
zgasło, właściciel opuścił swój dom. Przestał opłacać rachunki
za energię. Odszedł w poszukiwaniu lepszego jutra dla siebie. Z rzadka do opustoszałego domu wpada dziki wiatr odnowy. Pojawia się nie wiadomo skąd, powiada, że nie ma adresu.
Nic po sobie nie zostawia. Zakręci się, poruszy liście i odchodzi,
sprawiając, że opustoszały dom czuje się jeszcze bardziej
pusty. Ogród posesji zakłębił się od zarośli. Zalęgły się chwasty,
wraz z nimi uleciała harmonia i ład. Ostało się kilka słoneczników, które są jak żywa fotografia z minionego życia. Nie
łudź się, zginą. Siermiężny, mocny płot odgradza im drogę
do światła, którego szukając desperacko tracą same siebie. Wyginają swe słabe, wątłe, spragnione ognia łodygi. One jeszcze ciągle walczą. Nie łudź się, przestaną.
BACKSTAGE
| Sukienka - KLIK |
świetny post i te zdjęcia. :) Genialny pomysł :)
OdpowiedzUsuńhttp://paulisiowe-love.blogspot.com/
Dziękuję. Po raz pierwszy uczestniczyłam w takich zdjęciach :)
UsuńŚwietne , nieco mroczne zdjęcia :)
OdpowiedzUsuńMiały być właśnie mroczne, takie jak sam post :)
UsuńŚwietny post! Klimat nieziemski!
OdpowiedzUsuńCieszę się, że przypadło Ci do gustu <3
Usuń[Więc niestety trochę na nowy post poczekasz, bo mam jutro tygodniowy wyjazd i będę musiał objeździć 3 zamki w Polsce, żeby nakręcić kilka scen do filmu haha]
OdpowiedzUsuńO kurczę, no to niemęczących podróży życzę! :)
UsuńTekst niebywale wciągający *.*
OdpowiedzUsuńZdjęcia mroczne, piękne. Backstage uroczy :D
Zapraszam do siebie c:
http://hellokitycool-top-model.blogspot.com
Faktycznie, backstage w kolorze i uśmiechu wygląda zupełnie inaczej, niż w czerni :D
UsuńDzięki! :) <3
Klimatyczne zdjęcia :)
OdpowiedzUsuńhttp://mishelle-a.blogspot.com/2015/07/210715-r.html#more
Starałam się, by wyszło coś ciekawego :)
UsuńŚliczne zdjęcia i świetny post!
OdpowiedzUsuń<3
UsuńObejrzałam te zdjęcia już kilkanaście razy i nadal nie mogę się napatrzeć, cudo!
OdpowiedzUsuńPocieszna jak zawsze <3 Dziękuję!
UsuńWow genialnie napisane i nieziemskie zdjęcia! Pasuje ci ten look :)
OdpowiedzUsuńadriana-ade.blogspot.com
Wolę chyba jednak subtelniejsze kreacje, haha :)
UsuńŚwietnie wyglądasz. A tekst nieźle wciąga :D Obserwujemy?
OdpowiedzUsuńU mnie nowy post, zapraszam.
http://odbicie-lustra.blogspot.com/
lubię takie zdjęcia z klimatem :)
OdpowiedzUsuńmój blog, hooneyyy
Piękne zdjęcia, wyglądasz na tym z nożem jakbyś chciała mnie zabić :<
OdpowiedzUsuńZapraszam na nowy tygodnik
Stylizacje, moda, uroda
świetne zdjęcia, bardzo klimatyczne ;)
OdpowiedzUsuń