Po krótkiej korespondencji z firmą Carlo Bossi wiedziałam, że chcę przetestować któryś z ich zapachów. Nie jestem przekonana co do wybierania ich przez Internet, więc napadło mnie wiele wątpliwości. Z pomocą przyszła mi pani Anastazja, z którą dobór odpowiednich perfum był dla mnie czystą przyjemnością. Odpowiedzi dostawałam przeważnie w tym samym dniu lub w następnym, a jeśli zdarzało się jakieś opóźnienie od razu w mailu otrzymywałam przeprosiny. Coś takiego się naprawdę ceni. Po podaniu moich preferencji zapachowych zostałam poinformowana, że na pewno znajdą coś w moim guście. Byłam bardzo ucieszona, a jedyne co mi pozostało to czekanie na kuriera z paczką.
Po dwóch dniach paczka była już u mnie. Pięknie zapakowana i zabezpieczona, by nic się nie potłukło. Po dogłębnym przeszukiwaniu pudełka wśród folii bąbelkowej znalazłam swoje cudo w żółtym opakowaniu. Moja ciekawość była nieposkromiona i szybko zaczęłam rozpieczętowywać folię, by poznać jego zawartość. Przed otwarciem szepnęłam tylko: "byle trafiły w mój gust!", bo niestety wśród większości zamówionych przeze mnie perfum tylko jedne okazały się trafione. No i stało się - otworzyłam, a moim oczom ukazał się cudowny, kobiecy flakonik. Byłam pod wrażeniem samego wyglądu, zapach to była pestka - również mnie ujął w każdym calu.
MOJA OPINIA: Perfumy noszą nazwę 'She Elegance' i podpisuję się pod tą nazwą rękoma i nogami. Wygląd produktu mówi sam za siebie. Zarówno flakon jak i opakowanie zrobione jest z dbałością o najmniejszy szczegół. Opakowanie ma żółty kolor i gdzieniegdzie wypukłe, pozłacane elementy (motyl i motyw kwiatu). Jestem pod wrażeniem, od razu po jego ujrzeniu wiedziałam, że zawartość będzie równie ujmująca. Kształt buteleczki przypomina kobiecą sylwetkę, kapelusz i czarna wstążeczka dodaje elegancji. Cały produkt utrzymany jest w złocistych kolorach żółci. Flakon sam w sobie jest pozłacany brokatem, stąd też gdy się go oświetli - mieni się delikatnie w promieniach światła. Nie mam żadnych zastrzeżeń co do wyglądu perfum. Są idealne dla kobiet, które lubią mieć odrobinę luksusu w domu. Sama butelka jest wykonana z grubego, masywnego szkła i mimo kilku upadków nie potłukła się. Co więcej - nie ma nawet żadnej ryski. Atomizer ukryty pod czarnym kapeluszem nie zacina się i rozpyla idealną ilość wody perfumowanej. Po omówieniu tych wszystkich detali należy przejść do tego najważniejszego, a mianowicie do zapachu perfum. Pani Anastazja doskonale dobrała go do moich zmysłów zapachowych i przypadł mi on do gustu bez najmniejszego wątpienia. Po pryśnięciu zapach jest świeży, by po chwili zmienić się w słodki i nieco cięższy, niż na początku. Czuję w nim głównie wanilię oraz mandarynkę. Nie jest duszący, ani zbyt ulotny. Nie podrażnia mojego węchu. Kojarzy mi się z latem, doskonale trafia w moje preferencje zapachowe. Jego jedyną wadą, którą zauważyłam jest słaba trwałość. Na skórze utrzymuje się maksymalnie do 4 godzin, potem zapach się ulatnia. Jednak jeżeli chodzi o ubrania potrafi utrzymać się aż do prania, mimo, że nie jest już tak wyczuwalny jak na początku i po przejściu obok jakiejś osoby nie robimy już takiego "wow!" jakbyśmy chcieli.
CENA: 34,99zł
DOSTĘPNOŚĆ: CarloBossi
MOJA OPINIA: Perfumy noszą nazwę 'She Elegance' i podpisuję się pod tą nazwą rękoma i nogami. Wygląd produktu mówi sam za siebie. Zarówno flakon jak i opakowanie zrobione jest z dbałością o najmniejszy szczegół. Opakowanie ma żółty kolor i gdzieniegdzie wypukłe, pozłacane elementy (motyl i motyw kwiatu). Jestem pod wrażeniem, od razu po jego ujrzeniu wiedziałam, że zawartość będzie równie ujmująca. Kształt buteleczki przypomina kobiecą sylwetkę, kapelusz i czarna wstążeczka dodaje elegancji. Cały produkt utrzymany jest w złocistych kolorach żółci. Flakon sam w sobie jest pozłacany brokatem, stąd też gdy się go oświetli - mieni się delikatnie w promieniach światła. Nie mam żadnych zastrzeżeń co do wyglądu perfum. Są idealne dla kobiet, które lubią mieć odrobinę luksusu w domu. Sama butelka jest wykonana z grubego, masywnego szkła i mimo kilku upadków nie potłukła się. Co więcej - nie ma nawet żadnej ryski. Atomizer ukryty pod czarnym kapeluszem nie zacina się i rozpyla idealną ilość wody perfumowanej. Po omówieniu tych wszystkich detali należy przejść do tego najważniejszego, a mianowicie do zapachu perfum. Pani Anastazja doskonale dobrała go do moich zmysłów zapachowych i przypadł mi on do gustu bez najmniejszego wątpienia. Po pryśnięciu zapach jest świeży, by po chwili zmienić się w słodki i nieco cięższy, niż na początku. Czuję w nim głównie wanilię oraz mandarynkę. Nie jest duszący, ani zbyt ulotny. Nie podrażnia mojego węchu. Kojarzy mi się z latem, doskonale trafia w moje preferencje zapachowe. Jego jedyną wadą, którą zauważyłam jest słaba trwałość. Na skórze utrzymuje się maksymalnie do 4 godzin, potem zapach się ulatnia. Jednak jeżeli chodzi o ubrania potrafi utrzymać się aż do prania, mimo, że nie jest już tak wyczuwalny jak na początku i po przejściu obok jakiejś osoby nie robimy już takiego "wow!" jakbyśmy chcieli.
CENA: 34,99zł
DOSTĘPNOŚĆ: CarloBossi
Powodzenia w dalszym blogowaniu :>
OdpowiedzUsuńSwietny opis
http://cassie-casie.blogspot.com/2014/08/czesc-wszystkim-jestem-zuzanna-moje.html#comment-form
bardzo fajnie te perfumy wyglądają ;) ja bałabym się zamawiać zapach przez internet mam swój sprawdzony ;) pozdrawiam http://creamshine.blogspot.com/
OdpowiedzUsuńJa też miałam swoich faworytów. Musze Ci powiedzieć, że pani Anastazja świetnie dobrała zapach perfum i mimo, że nieco się bałam to teraz jestem zachwycona! (:
UsuńTaki kontakt z klientem to skarb!
OdpowiedzUsuńWygląd buteleczki jest cudowny :)
gratuluje :) szkoda że przez internet nie można przekazać zapachu :/
OdpowiedzUsuńdoska-style.blogspot.com <- KLIK
Jestem tego samego zdania! O ile łatwiej by nam było... (:
UsuńŚwietny post! <3 W ogóle bardzo ładny i ciekawy blog, będę tutaj częściej zaglądać! <3
OdpowiedzUsuńwww.turqusowa.blogspot.com
echh żałuje że nie moge zobaczyć jaki mają zapach ale bardzo fajnie wyglądają czekam na kolejny post ;)
OdpowiedzUsuńhttp://livka-livs.blogspot.com/
Butelka jest prześliczna. Kurde... Ona ma cycki!
OdpowiedzUsuńhahahaha, ja to ujęłam delikatniej, a mianowicie 'z dbałością o każdy szczegół' ale Twoja wersja tez jest niezła :D
UsuńHahaha!
Usuń+ Uf, na szczęście skomentowałam zawczasu i teraz choroba mi nie grozi. XD
Butelka oryginalna. Szkoda, że zapachu nie da się poczuć przez monitor :/
OdpowiedzUsuńhttp://modaialex.blogspot.com
Śliczny flakonik. :) Fajny blog i ogólnie ciekawie piszesz!
OdpowiedzUsuńhttp://unc0ver.blogspot.com/
Flakon nie w moim stylu, ale zapach wydaje mi się, że bym polubiła ;D
OdpowiedzUsuńhttp://iampatrysja.blogspot.com/
Słyszałam o tej firmie, ale nie znam za bardzo ich perfum ;)
OdpowiedzUsuńChętnie bym powąchała ;p
OdpowiedzUsuńZapraszam na mój blog, jeśli Ci się spodoba - zaobserwuj ♥
http://powodzeniaveronica.blogspot.com/
Flakonik wygląda ślicznie ,ale nie słyszałam o tej firmie
OdpowiedzUsuńhttp://sohunex.blogspot.com/
Trzeba przyznać, że brzmi kusząco ;)
OdpowiedzUsuńŚwietny flakonik. Szkoda tylko, że nie można ich powąchać przez internet :)
http://thewildestofspiritsblogspot.com
Nigdy nie słyszałam o tej firmie ale może jeszcze usłyszę :)
OdpowiedzUsuńGenialny flakonik :)
Zapraszam do sb :)
http://swiatwktorymzyje.blogspot.com/
Nie słyszałam o tej firmie. Mam dość specyficzne gusta jeśli chodzi o zapachy i chyba nie zamówiłabym perfum przez internet :P
OdpowiedzUsuńCałusy,
sylwiaa-m.blogspot.com
buteleczka jest bardzo gustowna :)
OdpowiedzUsuńButelka wygląda niesamowicie, ciekawa jestem zapachu tak "na żywo" :)
OdpowiedzUsuńWyglądają bardzo fajnie, ciekawa jestem zapachu :) Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńFlakonik jest naprawdę świetny i rzeczywiście kształtem przypomina ciało kobiety haha. Mam jeszcze pytanko do Ciebie, chodzi o współpracę z Lovelyshoes. Czy jeżeli po zamówieniu zostaje ci trochę kasy na koncie, to czy przy kolejnym zamówieniu jest ona dodawana do nowego czy znika ? Z góry dziękuje za odpowiedz ! :)
OdpowiedzUsuńhttp://carolin-blog.blogspot.com
Śliczna buteleczka a perfum na pewno bardzo ładnie pachnie. Zapraszam do mnie
OdpowiedzUsuńmaglif.blogspot.com
Och jakie stylowe perfumy :)
OdpowiedzUsuńhttp://kasjaa.blogspot.com/
Flakonik naprawdę cudowny :)
OdpowiedzUsuńMiła ta firma widać, że im na Tobie zależało :) I wgl ciekawy flakonik, nigdy nie testowałam nic z ich perfum
OdpowiedzUsuńvanillia96.blogspot.com
śliczna butelka! Wygląda mega...
OdpowiedzUsuńśliczna butelka! Wygląda mega...
OdpowiedzUsuń