Chillout

Uwielbiam wakacje. Jak na razie spędzam je pełną parą. Nie było żadnego dnia, w którym bym się nudziła. Oprócz tego zaczęłam ćwiczyć. To dopiero trzeci dzień, ale mam w sobie jakąś niesamowitą motywację, której dotąd nie potrafiłam odnaleźć. Ćwiczę intensywnie i mam nadzieję, że moja praca przyniesie widoczne efekty. Trenuję z Mel B. Kocham tą kobietę za jej uśmiech i pozytywną dawkę emocji, którą potrafi przekazać! Nie nudzę się z nią jak z Chodakowską. 

A dzisiaj chciałabym Wam przedstawić ubrania, które kupiłam w sklepie internetowym - BangGood. Kupiłam tam dwie sukienki oraz plecak. Jedną z sukienek już widzieliście w TYM POŚCIE. Jest cudowna i nadal sprawuje się idealnie. Pozostałe dwie rzeczy chciałabym Wam dzisiaj opisać. Zacznijmy od plecaka - nosiłam w nim książki do szkoły przez około 4-5miesięcy. Na początku byłam zachwycona - niesamowity motyw, piękne kolory no i... wydawał się mocny. No właśnie, wydawał. Plecak szybko zaczął się rwać, poodpadały w nim szelki oraz ozdoby do zamka. Moja mama ratowała go jak mogła, szyła, cerowała i póki co sprawuje się nadal w miarę dobrze, choć jest "po przejściach" i jest bardzo hmm.. osłabiony? Obecnie są wakacje, więc nie jest mi potrzebny, jednak wiem, że w nowym roku szkolnym będę miała nowy, firmowy plecak. Jeżeli chodzi o sukienkę to jestem z niej zadowolona. Ma dobre wykonanie, jednak źle na mnie leży. Zastanawiam się nad jej sprzedażą. 

 | Sukienka - BangGood | Plecak - BangGood | Buty - no name | Naszyjnik - Doris |

Co sądzicie o sukience i o plecaku? Zamawialiście coś kiedyś od BangGood? Jeśli nie to zachecam, bo czasami można znaleźć tam prawdziwe perełki.Szkoda, że mój plecak tak szybko się rozleciał. Byłam z niego naprawdę zadowolona. No przyznajcie sami - czy on nie jest piękny? :)