#60 próbki + kokarda z włosów

Całkiem niedawno zamówiłam sobie próbkę perfum Escada Sexy Graffiti. Zapach niesamowity, od razu mi się spodobał, dlatego postanowiłam zerknąć na cenę w Internecie. No i czar prysł, bo gdybym chciała kupić oryginalny zapach, musiałabym zapłacić prawie dwie stówy - Not in this life...

Jeżeli ktoś jest zainteresowany sprawdzeniem, któregoś z 5 zapachów odsyłam TUTAJ

Kolejnymi próbkami, jakie dotarły ostatnio do mnie, a właściwie do mojej siostry są kosmetyki z Johnson's Baby (płyn do ciała, kremik ochronny, krem pielęgnujący, mleczko pielęgnujące). Na pewno się przydadzą dla mojego siostrzeńca. Próbki szły z jakieś 2 tygodnie? Nie powiem dokładnie, ale to tak mniej-więcej. Jeżeli ktoś z Waszego otoczenia jest w ciąży, zachęcam do zamówienia TUTAJ.

No i taki mały gratis. Ostatnio oglądałam tutorial "jak zrobić kokardę z włosów". Jako, że wbiło mi się to w głowę, i wyjść nie chciało, moje koleżanki były zmuszone 'użyczyć' mi swoich włosów do moich niecnych planów, haha :) Jedna z nich ma włosy do ramion, stopniowane. Ze stopniowanymi włosami było trudno, ale efekt jako-tako wyszedł, a ja sama byłam spełniona ;)